Hej! :) Wybaczcie moją nieobecność, ale niestety praca pochłaniała mi całe dnie. Obiecałam wam przed obozem kilka recenzji, to pomału będę pisać. Dzisiaj zacznę od szamponu dla dzieci, który używam już od ponad miesiąca!
Lubie ten szampon ze względu na to,że jest łatwo dostępny,ma owocowy zapach i nie jest drogi.Kupuje go w różnych sklepach (nawetnie w drogeriach),np.w Tesco,Realu,albo Stokrotce.Ostatnio na rynku pojawia się coraz mniej wocowych szamponów,a pojawiają się jakieś szampony nadające połysk,prostujące itd.Więc typowy fan szamponów owocowych musi się zadowolić takim dla dzieci.Efekty sa fenomenalne.Szampon nie obciąża moich włosów jak typowe damskie szampony.Po umyciu moje włosy są miękkie i błyszczą.Zapach ma superowy truskawkowy zapach,który długo się utrzymuje.Lecz kiedy skończy mi się taki damski szampon,to zostawiam sobie po nim butelkę,i kiedy wyjeżdżam na obóz,to przelewam Bobiniego do owej butelki.Odejmuje pół gwiazdki,bo zawiera SLS,a tego nie powinny zawierac szampony dla maluchów.
Tak, ogólnie to dziwne, że już prawie dorosła dziewczyna używa szamponu do dzieci. Jednak nie ma lepszego od Bobini! :D
Wakacje przeleciały mi bardzo szybko, praca, dom, praca, dom, praca. Przydałby mi się jeszcze miesiąc wakacji, żeby odpocząć. No ale nie ma co marudzić. Mam dwa dni, żeby nacieszyć się Ł., który jest całe dnie przy mnie.
obiecuję wam, że zacznę tutaj bywać częściej!: )
A Wy, może używałyście kiedyś szamponu dla dzieci :)?
piątek, 31 sierpnia 2012
sobota, 28 lipca 2012
Cześć! :) wróciłam tydzień temu z obozu, ale przez pracę nie miałam czasu jakoś napisać. Do samego Świnoujścia jechałam 17 godzin, a później zaczęły się przygody, przypały, śmiech, żarty. Byłam w pokoju z dwoma najlepszymi dziewczynami pod słońcem. Pojechaliśmy również do Heide parku na najlepsze kolejki górskie itp w Europie. Pomimo strachu, pojechałabym tam jeszcze przynajmniej z 100 razy. Na 3 dni przyjechała do nas Ania Matlewska. Prowadziła warsztaty taneczne. Pogoda nam niestety nie dopisała, ponieważ dziennie padał deszcz, albo było bardzo zimno. Na plaży ogólnie byliśmy 3 razy, ale za każdym razem uciekaliśmy przed ulewą. A teraz pokaże wam kilka zdjęć z obozu, niestety nie ma ich dużo...
A teraz lecę szybciochem zacząć się ogarniać i z niecierpliwością będę czekać na mojego Ł. <3
Miłego dnia kochane!:)
poniedziałek, 9 lipca 2012
Cześć :)! Jak spędziliście ostatnie dni :)? U mnie w ciągłym ruchu. Dzisiaj musiałam iść na badania EEG, za co jeszcze żądali sobie pieniądze. Polska robi się coraz gorsza.. Nie dość, że trzeba czekać ponad 3 miesiące, to jeszcze trzeba zapłacić... Potem siedziałam 2,5 godziny u kosmetyczki na czyszczeniu skóry. Zrobiłam olbrzymi błąd bo całkowicie zapomniałam o fakcie, że za 2 dni jadę na obóz. Więc dzisiaj mam noc z maseczkami z białej glinki i z zielonej z nadzieją, że do środy wszystko zniknie, no dobra, przynajmniej większość.
Jak przed każdym wyjazdem mam bajzel w pokoju i nadal nie wiem co powinnam zabrać, czego nie potrzebuje. Cholerka, dla mnie wszystko jest ważne... Coś czuję, że znowu pojadę z największą torbą, jak nie dwoma :P
A teraz przejdę do żelu do mycia twarzy z kolagenem z firmy COLWAY.
Do tego żelu podeszłam z dozą nieśmiałości. Przed wyjazdem bałam się używać czegoś nowego, żeby nie podrażnić skóry. Jednak zostałam zachęcona przez mamę. I całe szczęście! :) Żel świetnie nawilża, wygładza, zmywa dobrze makijaż *za wyjątkiem tuszów wodoodpornych*. Skóra jest miękka i gładka. I jest bardzo wydajny, jedna kropla żelu wystarczy na umycie całej twarzy, szyi i dekoltu. Cena to około 90 zł. Jak do tej pory jest to najlepszy żel do mycia twarzy jaki kiedykolwiek miałam :)! Także to jest następny kosmetyk, który mogę wam z czystym sumieniem polecić :)!
Mam nadzieję, że w tym roku na promenadzie spotkam dziewczynę, która robi przepiękne kolorowe warkoczyki w których jestem po prostu zakochana! Pokaże wam zdjęcie sprzed 3 lat:
Tak wiem, mało widać, ale niestety nie mam żadnego innego. Jedyne które znalazłam to podczas "treningu" z breaka :P
Kochani, życzę wam miłych wakacji! bawcie się dobrze, ja wrócę 22 lipca z dużą ilością nowych zdjęć!:)
Jak przed każdym wyjazdem mam bajzel w pokoju i nadal nie wiem co powinnam zabrać, czego nie potrzebuje. Cholerka, dla mnie wszystko jest ważne... Coś czuję, że znowu pojadę z największą torbą, jak nie dwoma :P
A teraz przejdę do żelu do mycia twarzy z kolagenem z firmy COLWAY.
Do tego żelu podeszłam z dozą nieśmiałości. Przed wyjazdem bałam się używać czegoś nowego, żeby nie podrażnić skóry. Jednak zostałam zachęcona przez mamę. I całe szczęście! :) Żel świetnie nawilża, wygładza, zmywa dobrze makijaż *za wyjątkiem tuszów wodoodpornych*. Skóra jest miękka i gładka. I jest bardzo wydajny, jedna kropla żelu wystarczy na umycie całej twarzy, szyi i dekoltu. Cena to około 90 zł. Jak do tej pory jest to najlepszy żel do mycia twarzy jaki kiedykolwiek miałam :)! Także to jest następny kosmetyk, który mogę wam z czystym sumieniem polecić :)!
Mam nadzieję, że w tym roku na promenadzie spotkam dziewczynę, która robi przepiękne kolorowe warkoczyki w których jestem po prostu zakochana! Pokaże wam zdjęcie sprzed 3 lat:
Tak wiem, mało widać, ale niestety nie mam żadnego innego. Jedyne które znalazłam to podczas "treningu" z breaka :P
Kochani, życzę wam miłych wakacji! bawcie się dobrze, ja wrócę 22 lipca z dużą ilością nowych zdjęć!:)
sobota, 7 lipca 2012
cześć! :) za 4 dni jadę na obóz więc pora była, żeby zabrać się za zakupy. Więc przedstawię wam kilka rzeczy kupionych wczoraj/dzisiaj. Z rzeczy chemicznych po obozie obiecuję zrobić recenzje jak kosmetyki się spisały!:)
Kosmetyki :
od góry od lewej strony:
Mam nadzieję, że będę zadowolona z zakupów kosmetyków.
A teraz następna cześć, czyli buuuty. 4 pary, ale nie umiałam się powstrzymać, tym bardziej, że jest teraz mnóstwo przecen, a na dodatek każda par butów do mnie krzyczała :
Zdjęcie dzisiejsze jeszcze przed pójściem na zakupy.
jak wam mijają wakacje? :) Mam nadzieję, że tak samo dobrze, jak mi :)
Ps. używał ktoś z was żelu do mycia twarzy z Kolagenem?
Kosmetyki :
od góry od lewej strony:
- Gliss kur ekspresowa odżywka regeneracyjna
- Gliss kur szampon
- Colgate maxWhite one
- Nivea angel star deo
- Loton naturalny lakier do włosów
- Joanna krem do rąk o słodkim zapachu czekolady
- Maybelline One be One volum express wodoodporny
- Maybelline podkład do twarzy
- Maybelline dream matte mousse
- Lovely lakier do paznokci *oczywiście jak to większość kobiet musiałam od razu zobaczyć jaki jest i powiem szczerzę, że nie przypadł mi do gusty, długo się suszy, nie pokrywa się...*
Mam nadzieję, że będę zadowolona z zakupów kosmetyków.
A teraz następna cześć, czyli buuuty. 4 pary, ale nie umiałam się powstrzymać, tym bardziej, że jest teraz mnóstwo przecen, a na dodatek każda par butów do mnie krzyczała :
więc tak, od lewej :
- Lacoste
- freewear
- freewear
- roxy
Resztę zakupów pokaże wam przed wyjazdem jak zdążę.
Zdjęcie dzisiejsze jeszcze przed pójściem na zakupy.
jak wam mijają wakacje? :) Mam nadzieję, że tak samo dobrze, jak mi :)
Ps. używał ktoś z was żelu do mycia twarzy z Kolagenem?
wtorek, 3 lipca 2012
Cześć Kochani! Jak wam mijają wakacje?:) U mnie nie ma czasu na nudę, jestem w ciągłym ruchu, co sprawia, że nie wiem nawet kiedy dzień się kończy.
Dzisiaj przygotowałam do was recenzje na temat yves rocher vanille agriculture bio, tak pewnie mało wam to mówi, ale przejdę do setna:
Zdecydowanie mój ulubiony produkt do nawilżenia skóry. Ma obłędny waniliowy zapach, który uwielbiam (nie jest taki budyniowy), długo utrzymuje się na skórze. Dobrze nawilża, nie podrażnia, nie uczula, jest bardzo wydajny i wygodny w użyciu (dokupiłam pompkę do kompletu). Dodatkowo cena też jest bardzo, bardzo poprawna (20zł za 400ml). Używam go już od ponad roku. Polecam każdemu!
To jakie macie plany na dzisiaj? Ja dzisiaj idę na grilla, odpocząć, zrelaksować się :D Miłego dnia kochani, narazie!:*
Dzisiaj przygotowałam do was recenzje na temat yves rocher vanille agriculture bio, tak pewnie mało wam to mówi, ale przejdę do setna:
Zdecydowanie mój ulubiony produkt do nawilżenia skóry. Ma obłędny waniliowy zapach, który uwielbiam (nie jest taki budyniowy), długo utrzymuje się na skórze. Dobrze nawilża, nie podrażnia, nie uczula, jest bardzo wydajny i wygodny w użyciu (dokupiłam pompkę do kompletu). Dodatkowo cena też jest bardzo, bardzo poprawna (20zł za 400ml). Używam go już od ponad roku. Polecam każdemu!
To jakie macie plany na dzisiaj? Ja dzisiaj idę na grilla, odpocząć, zrelaksować się :D Miłego dnia kochani, narazie!:*
niedziela, 1 lipca 2012
1 lipca.
Uf, rok szkolny zakończony. Średnia 4,2 nie jest aż taka zła, wiem, mogłoby być lepiej i będzie lepiej. Choć pomimo 490 godzin nieobecnych i tak jest dobrze no. A teraz przejdę do notki. Od jakiś 4 tygodni stosuję 2 nowe rzeczy z avonu. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków tej firmy, ale tym razem zaskoczyła mnie i to pozytywnie, więcej przejdę do setna:
Tusz jest jednym z lepszych, które używałam. Ma bardzo dobrą konsystencję, gęstą (przez to niestety czasem zostaje trochę na końcówce szczoteczki), dobrze dopasowaną do dłoni szczoteczkę.
Świetnie spełnia swoją funkcję - rozdziela rzęsy, wydłuża, pogrubia, wydaje się, że ich o wiele więcej, niż w rzeczywistości.
Ciężka sprawa jednak w nakładaniu - gdy pierwszy raz umalowałam rzęsy tym produktem, miałam zaczerwienione oczy, tusz rozmazany w kącikach - wyglądałam jak kupka nieszczęścia :) Potrzeba sprawnej ręki i przyzwyczajenia się do tego tuszu, jednak gdy poznamy go bliżej - staje się on idealny.
Ma bardzo sympatyczną cenę, nawet ta stała jest w porządku, czyli 35 złotych, ale aktualne opakowanie kupiłam w promocji 19,90, więc pracuje się z nim jeszcze lepiej :)
Polubiłam ten podkład od pierwszego użycia. Na wstępie zaznaczam,ze nie nadaje się on w zupełności do cer tłustych,a suchych lub normalnych. A dlaczego? Bo jest podkładem rozświetlającym,ma w sobie malutkie drobinki,na twarzy widoczne lekko w słońcu. Podkład ma piękne opakowanie,szklane z pompka-dla mnie najlepsza opcja. Z rozprowadzeniem go na buzi nie ma żadnych problemow-ma konsystencje satynowego musu. Nie tworzy plam, zacieków. Jest lekki,kryje średnio. Nie tworzy maski. Buzia wygląda zdrowo i promiennie. Mam odcień Natural Beige i myślałam,ze będzie dla mnie za ciemny,ale b. ładnie się dopasował. Minus za to,ze trochę ciemnieje na twarzy. Trwałość jest ok,przypudrowany u mnie trzyma się cały dzień. Podsumowując-dla mnie jest super,lekki i rozświetlający-idealny na wiosnę i lato. :)
Tusz jest jednym z lepszych, które używałam. Ma bardzo dobrą konsystencję, gęstą (przez to niestety czasem zostaje trochę na końcówce szczoteczki), dobrze dopasowaną do dłoni szczoteczkę.
Świetnie spełnia swoją funkcję - rozdziela rzęsy, wydłuża, pogrubia, wydaje się, że ich o wiele więcej, niż w rzeczywistości.
Ciężka sprawa jednak w nakładaniu - gdy pierwszy raz umalowałam rzęsy tym produktem, miałam zaczerwienione oczy, tusz rozmazany w kącikach - wyglądałam jak kupka nieszczęścia :) Potrzeba sprawnej ręki i przyzwyczajenia się do tego tuszu, jednak gdy poznamy go bliżej - staje się on idealny.
Ma bardzo sympatyczną cenę, nawet ta stała jest w porządku, czyli 35 złotych, ale aktualne opakowanie kupiłam w promocji 19,90, więc pracuje się z nim jeszcze lepiej :)
Polubiłam ten podkład od pierwszego użycia. Na wstępie zaznaczam,ze nie nadaje się on w zupełności do cer tłustych,a suchych lub normalnych. A dlaczego? Bo jest podkładem rozświetlającym,ma w sobie malutkie drobinki,na twarzy widoczne lekko w słońcu. Podkład ma piękne opakowanie,szklane z pompka-dla mnie najlepsza opcja. Z rozprowadzeniem go na buzi nie ma żadnych problemow-ma konsystencje satynowego musu. Nie tworzy plam, zacieków. Jest lekki,kryje średnio. Nie tworzy maski. Buzia wygląda zdrowo i promiennie. Mam odcień Natural Beige i myślałam,ze będzie dla mnie za ciemny,ale b. ładnie się dopasował. Minus za to,ze trochę ciemnieje na twarzy. Trwałość jest ok,przypudrowany u mnie trzyma się cały dzień. Podsumowując-dla mnie jest super,lekki i rozświetlający-idealny na wiosnę i lato. :)
Mogę wam spokojnie polecić te kosmetyki, są warte swojej ceny :)
Jak tam u was :)? Jak mijają wakacje :)?
sobota, 23 czerwca 2012
Cześć! Właśnie się zakończył najtrudniejszy tydzień w całym roku szkolnym. Dużo nowych niekoniecznie łatwych decyzji muszę podjąć, ale boję się, że jednak nie będą one takie dobre.... I obiecuję wam już teraz coraz więcej nowych notek, coraz to ciekawszych. :) Jakie plany macie na weekend?:) Bo My jak zwykle idziemy na spontan, z nadzieją, że wymyśli się coś fajnego :) Może jakiś grill? Pomyślimy jeszcze.
a teraz trochę zdjęć z naszej szkolnej imprezy "dzień Francji" :):
a teraz trochę zdjęć z naszej szkolnej imprezy "dzień Francji" :):
Subskrybuj:
Posty (Atom)